Katedra - Kaplica Otto Friedricha von der Gröbena
Na podmurówce z kamienia, wznosi się dobudowana z czerwonej cegły kaplica. Posadowiona na planie zbliżonym do kwadratu, z zewnątrz posiada prostą, barokową fasadę. Jej wierzchołek wieńczy wykonana z piaskowca postać fundatora. Po obu bokach w postawach modlitewnych umieszczone są postacie jego dwóch żon, trzecia zaś centralnie w pozie, którą zinterpretować można, jako żegnającą męża na łożu śmierci. Pierwotnie na postumencie, na którym umieszczona była postać Groebena widniał napis „Ich sahe an alles Thun,das unter der Sonnen geschicht, und siehe es war alles eytel. Ecc.1”(„Widziałem wszystko co jest pod słońcem i wszystko jest ulotne”- cytat pochodzi z Pisma Świętego). Obecnie napis ten nie zachował się. Prawdopodobnie został usunięty podczas późniejszych prac konserwatorskich. Na zewnętrznej ścianie, poniżej, w centralnym miejscu, umieszczony jest relief przedstawiający kościół Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Niżej znajduje się nisza, w której znajdowało się popiersie fundatora w stroju pielgrzymim (nie przetrwało do dnia dzisiejszego i uległo zniszczeniu po zajęciu miasta w 1945 roku przez oddziały Armii Czerwonej). Poniżej postumentu znajduje się mało czytelny napis: „Wenig und böse ist die Zeit meiner Walfahrt: Gen:47,9”. Cytat pochodzi z Pisma Św. i w tłumaczeniu brzmi: „Niezbyt długie były lata mego życia”. Do kaplicy dostaniemy się od strony nawy północnej, poprzez stylizowany na gotycki portal. Do wnętrza prowadzą drewniane, obite blachą drzwi z płaskorzeźbami przedstawiającymi sceny z życia Groebena. Pierwotnie do kaplicy prowadziło wejście zamykane żelazną kratą, za którą zawieszona była kotara. W 1839 roku usunięto je, zastępując oszklonymi drzwiami, za którymi była kotara w kolorze czerwieni dalmaceńskiej. Kolejna zmiana nastąpiła w roku 1856, kiedy to miejscowy rzeźbiarz Henryk Medem wykonał portal prowadzący do kaplicy. W tym też roku nadano mu ostateczny kształt, po przeróbkach według projektu Augusta Stülera. Zamontowano drzwi, które znajdują się tam do dnia dzisiejszego. Wykonawcą był ponownie Henryk Medem, który wykonał je według projektu Christiana Raucha (głównego konserwatora kwidzyńskiej katedry, jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy I poł. XIX wieku). Na lewej płycinie drzwi znajdziemy odciśnięte w metalu nazwisko wykonawcy. Do wewnątrz prowadzą nas dwuskrzydłowe dębowe drzwi, obite cynkową blachą pokrytą warstwą brązu. Po ich lewej stronie zobaczymy dynamiczną scenę walki z Saracenami (Turkami). Fryderyk Groeben na koniu, tratuje leżącego Turka i walczy z kolejnym. Po prawej stronie, pokazano scenę hołdu ludności murzyńskiej w Afryce. W tle widoczne są symboliczne rusztowania i mury obronne powstającej twierdzy. Całość uzupełniona jest utrzymaną w motywie wici roślinnej dekoracją, która została ujęta w neogotycką ramę. W dolnej partii drzwi znajdują się rozety krzyżowe, w których w dwóch częściach została umieszczona łacińska sentencja „disce vivere”(na lewych) ut scias mori (na prawych) – Ucz się żyć, byś rozumiał umieranie. W nadprożu otworu drzwiowego, w centralnym jego miejscu widnieje herb rodowy umieszczony w ażurowej płycinie. Po obu stronach tarczy herbowej widnieje napis: „Saceller Privile Giatum Gröbenianum”, co można przetłumaczyć jako: „Dzieje Zasłużonego Rodu Groebenów”. Portal wejściowy wyglądem nawiązuje do formy ołtarza głównego katedry. Wykonany z białego cementu ostrołuczny portal, po bokach posiada dekoracje w postaci par kolumienek. Na przyporach znajdują się dwie fiale, zwieńczone akantowymi kapitelami. W tympanonie archiwolty umieszczono krucyfiks. Cała kompozycja została zamknięta z góry ażurową wimpengą z bogatą dekoracją rozetową. Powyżej znajduje się witraż (jeden z ostatnich zachowanych oryginalnych przedwojennych witraży w katedrze), na którym widoczne są dwie tarcze herbowe: Groebena i drugiej z jego żon, Marii Gräfin zu Waldberg. Warto zwrócić na nie uwagę gdyż umieszczone są dość wysoko, przez co łatwo je przeoczyć. Autorstwo nagrobka nie zostało do dnia dzisiejszego bezspornie ustalone, ale przypisuje się je Józefowi Krause. We wnętrzu, w jego centralnym miejscu znajduje się wielki barokowy nagrobek, wykonany z gotlandzkiego piaskowca. Jego podstawę tworzy wysoki, złamany trzykrotnie po bokach cokół. Na postumencie spoczywa oddana z dużym realizmem postać zmarłego generała, starosty Kwidzyna i Prabut, Grafa Otto Fryderyka von der Groeben. Generał przedstawiony jest jako żywa osoba (ma otwarte oczy), przywdziana w płytową zbroję, okrytą płaszczem. Poniżej ogończyka, na jego szyi wisi Order Szczodrobliwości (Orden de la Générosité) w formie krzyża maltańskiego*. Z tyłu stoi ozdobny hełm z labrami. Głowa oparta jest na prawej ręce, łokieć wspiera się na ozdobionej chwostem poduszce. W lewej ręce znajduje się regiment (bądź luneta). Po prawej stronie znajduje się pierwsza żona: Anna Barbara von Schlieben z linii Sanditten ukazana w pozycji modlitewnej. O tym, że rzeźba przedstawia pierwszą żonę świadczy podpis (data śmierci) umieszczony poniżej, na ozdobionej dekoracyjną taśmą poduszce: „Mort AD 1703 D 29 July Aetat 31”. Po lewej stronie nagrobka umieszczono rzeźbę postaci drugiej żony: Heleny Marii Truchsess zu Waldberg, przedstawionej w pozycji podobnej jak pierwsza. Na taśmie znajdującej się na poduszce widnieje napis: „Mort AD 1710 D 8 July Aetat 33”. Poniżej postumentu spoczywa postać trzeciej żony, Julianny von Canitz. Kobieta leży na wznak, u jej stóp umieszczony jest herb rodowy. Ręce złożone są do modlitwy. Nieco powyżej znajduje się napis: „Christus ist mein Leben, Sterben und mein Gewinds”(„Chrystus jest moim życiem, śmiercią i moją nagrodą”). Na największej ścianie prawego występu cokołu, umieszczony jest otoczony lambami herb rodu Schlieben z linii Sanditten. Z lewej, na ścianie, herb rodu Truchsess zu Waldberg (ten sam, który znajduje się na witrażu przed wejściem do kaplicy). Sam cokół ozdobiony jest panopliami, w których występują takie elementy jak: włócznie, strzały, tarcze, kule armatnie. Na ścianie ponad pomnikiem generała umieszczono stiukową płaskorzeźbę, zamkniętą w wertykalnym prostokącie zwieńczonym łukiem, który wchodzi zarazem w skład gzymsu obiegającego kaplicę dookoła. Ramy tego reliefu tworzy dekoracyjna kotara podtrzymywana po obu stronach przez anioły. Ponad nimi, u szczytu przedstawione było świecące słońce, bądź świecąca gwiazda, w formie owalu z wychodzącymi z niej promieniami (nie zachowane do dzisiaj). Wygląd kaplicy sprzed 1945 roku przedstawiamy obok. Centralnym punktem założenia jest scena zwycięskiej walki rycerzy Zakonu Maltańskiego z Turkami. Na pierwszym planie, siedzący na koniu rycerz w prętowej przyłbicy i w zbroi, z wyrytym na nim krzyżem maltańskim, tratuje w galopie Turka w turbanie, którego tułów zakrywa martwy koń. Saracen próbuje osłonić się ręką przed atakiem, a jego twarz wyraża grymas strachu przed nadchodzącą śmiercią. Po lewej stronie leży martwy Turek, z którego obciętej głowy obficie wypływa krew. Za postacią jeźdźca na koniu, po lewej stronie, trochę w głębi, umieszczono scenę walki trzech rycerzy. Jeden z nich trzyma w wysoko uniesionej ręce miecz, w pozie tuż przed zadaniem cięcia. Po prawej stronie, zauważymy za leżącą postacią mężczyzny, za tarczami z półksiężycem i gwiazdą, ukrywających się Turków. Nad nimi łopocze chorągiew z muzułmańskimi symbolami. Na drugim planie, w głębi, ukazano bitwę morską pomiędzy dwoma okrętami. Jeden z nich spowity jest kłębami dymu. U jego burt zauważyć można głowy tonących ludzi. Po lewej stronie sceny umieszczono twierdzę, za której murami widać wysoką wieżę. Dalej na lekko zarysowanym brzegu lądu zauważymy budynek, który przedstawia sylwetkę Kaplicy Grobu Pańskiego. Cała kompozycja ma głęboką wymowę i symbolikę religijną. Po obu stronach znajdują się wykonane z czarnego marmuru tablice z inskrypcjami. Na lewej tablicy odnajdziemy napis: „Aetenitati Sacrum! Siste Viator, Hic quiescit, qui nunqum quievit, Sed vivendo ubique egit Heroem, Otto Fridericus de Groeben, Friderici Wihelmi Electoris brandenburgici Cubicularius. Friderici Regis Prussiae, Capitaneus Insulae Marianae et Riesenburgensis. Friderici Augusti Regis Poloniae, Generalis et Chiliarcha legionis padestris. Solis ad instar semper in motu, Orbe non uno contensus lustravit utrumque. Hierosolymis Sepulcrum Christi invisens, Sum Tamen in Patria invenit, Decenio contra Turcas et Piratas mari conflictatus”. W tłumaczeniu: „Świętość dla Wieczności! Stań Wędrowcze, Spoczywa ten, który nigdy nie wypoczywał lecz wszędzie wiódł żywot bohatera. Otto Fryderyk von der Groeben, Fryderyka Wilhelma Elektora brandenburskiego łożniczy, Fryderyka króla Prus starosta Kwidzyński i Prabucki, Fryderyka Augusta Króla Polski, generał i dowódca legionu pieszego. Na wzór słońca zawsze w ruchu. Z niejednego widzianego kraju zadowolony. Odwiedził Grób Chrystusa w Jerozolimie. Swój zalazł jednak w Ojczyźnie. Przez dziesięć lat przeciwko Turkom i piratom walczył na morzu”. Na prawej zaś: „Mortem quidem non timuit Marti foederatam,Fortuna tamen haud confisus Maris filiae, Et hinc in Patriam redux, Gemino jugali vinculo ligatus, Schliebeniano et Comitis de Waldburg ae de Caniz, Binae conjugi unicae adhaesit. Liberos ita educavit, Ut et Aulae placerent et Famae. In his superstes vivens. In libris quoque a se scriptis perenare voluit. Parvum hoc Monumentum extruxit. Natus est Ano MDCL VI d:VI April Denatus Ano MDCCXXVIII, d:XXX. Jan. Abi Viator et disce: Omnia, quae sub Sole aguntur. Sunt vanitas”. W tłumaczeniu: „Nie lękał się śmierci sprzymierzony z Marsem, Szczęśliwie nie połączył się z losem córki morza, I od tego czasu powrócił do Ojczyzny. Związany podwójnym węzłem małżeńskim, z rodem Schlieben i hrabiów zu Waldburg i Canitz, do drugiej małżonki szczególnie przywiązał się. Dzieci wychował tak, że zyskały i pałac (majątek) i sławę. Żyje obecnie w nich. Chciał także przetrwać w księgach napisanych przez siebie. Zwierzchnikowi swojemu, wielkiemu Fryderykowi w Afryce obwarował górę fortyfikacją, tak żyjąc umarł, Wzniósł ten mały pomnik. Urodzony w roku 1656 dnia 6 kwietnia. Zmarł w roku 1728 dnia 30 stycznia. Idź wędrowcze i wiedz: Wszystko, co dzieje się na Ziemi (pod Słońcem) Jest Nicością (Marnością). Z prawej i lewej strony pomnika wykonanego z piaskowca, umieszczono dwa antyczne reliefy. Ten po prawej przedstawia murzyna trzymającego w ręku łuk, zza pleców wystaje mu pęk strzał, umieszczonych w kołczanie. W drugiej ręce ma zwój pergaminu. U góry znajduje się napis „honoro lucentem” („czczę świecące”). Mężczyzna opasany jest na biodrach długą przepaską, u jego stóp, po jego prawej stronie umieszczono roślinę. Drugi po przeciwległej stronie, przedstawia murzynkę w długiej sukni, z rękami złożonymi w geście modlitewnym. U jej stóp umieszczono fragmenty afrykańskich roślin, między innymi kaktusa. Na górze znajduje się napis: „adoro ardentem” („wielbię świecące/płonące). Na tej przeciwległej ścianie, trochę dalej, po prawej stronie nagrobka, poniżej okna, umieszczono w całej okazałości relief planu twierdzy Groβ Friedrichsburg. Góra kaplicy została zakończona sklepieniem kolebkowo-krzyżowym. Występują w niej pilastry, po dwa na każdej ścianie, przylegając do siebie w narożach. Zakończone są głowicami jońskimi i festonami podtrzymującymi gzyms. Pod sklepieniem, na obiegającym kaplicę gzymsie, umieszczonych było 12 podobnych rozmiarów, namalowanych na miedzi portretów wraz z obramowaniami. Przedstawiały one fundatora kaplicy, jego rodziców, jego żony i ich rodziców. W długiej historii kaplicy, portrety zmieniały swoje miejsca i eksponowane były w różnym porządku. Obecnie eksponowane są tylko cztery portrety - trzy ponad grobowcem i jeden ponad drzwiami wejściowymi do kaplicy. Dwa z 12 portretów uważa się za zaginione, pozostałe znajdują się w złym stanie technicznym i nie są eksponowane, gdyż czekają na renowację. Pośrodku kaplicy zawieszona była rzeźba uskrzydlonego anioła z trąbami, która jednak nie zachowała się do naszych czasów (możemy ją zobaczyć na zamieszczonym porównawczym zdjęciu). Kaplica zaopatrzona została w nieduże okna, w których znajdowały się witraże. One z czasem również podlegały wymianie. Pod oknami na ścianie po jednej ze stron znajdowały się reliefy przedstawiające egipskie piramidy, po drugiej twierdza i namioty. Wiele tych elementów dodatkowo podkreślających podróże Groebena, zostało usuniętych podczas kolejnych konserwacji kaplicy i nie dotrwało do czasów nam współczesnych. Podłoga mauzoleum wyłożona była płytami z dwukolorowego białego i bordowego marmuru (widoczna na zdjęciu porównawczym). Obecna posadzka marmurowa pojawiła się po 1945 roku. Sama kaplica została kilkukrotnie zbeszczeszczona i ograbiona. Krypta nie posiada bowiem wyposażenia grobowego, oddającego znaczną przecież pozycję fundatora. Stan zachowania grobów jest zły, kości szkieletów są niekompletne i przemieszane, dodatkowo widnieją na nich ślady przepiłowywania. Z doczesnych szczątków Groebena pozostały czerep czaszki, kości kończyn dolnych oraz 6 żeber. Lepiej zachowane są szczątki jego żon. Przetrwały między innymi niekompletne elementy ubrań, w których zostały pochowane. W ostatnich latach kaplicę i kryptę grobową poddano gruntownej renowacji. Pomimo że kaplica jest zamykana na klucz i trudno dostępna dla ogółu na co dzień, warta jest odrobiny trudu by zobaczyć jej wnętrze. Niech w wędrówce po kwidzyńskiej katedrze towarzyszy nam chwila zadumy nad sentencją zdobiącą jej wejście: „Ucz się żyć, byś rozumiał umieranie”.
- Jako ciekawostkę mogę podać, że nie zachowały się nigdzie wizerunki ani szkice pierwszej wersji tego orderu. Posiadanie orderu, zobowiązywało rycerzy do krzewienia cnót szlachetności i szczodrobliwości. Order nie posiadał niemieckiej nazwy i nie zachowały się żadne jego statuty. Po wstąpieniu na tron w roku 1740 Fryderyk Wielki przetworzył go w znany później order Pour le Mérite. Pierwotnie nadawany był zarówno za zasługi cywilne jak i wojskowe. Nie zachowały się żadne insygnia orderu. Według Ackermanna oznaką był złoty krzyż maltański. Na górnym pionowym ramieniu krzyża widniał monogram FIII ukoronowany mitrą elektorską - po 1701 roku zmieniono monogram na FI pod koroną królewską. Na poziomych i dolnym pionowym ramieniu krzyża znajdował się napis "Géné-rosi-té". Order noszony był na szyi na niebieskiej wstędze. Według encyklopedii Meyera u zbiegu ramion krzyża umieszczony był kamień szlachetny, czego Ackermann nie podaje. Innymi słowy istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że w kaplicy na szyi Groebena umieszczony jest dostępny nam jedyny zachowany wizerunek tego orderu z pierwszej wersji, który poza tym przykładem nie przetrwał nigdzie więcej!!! Groeben otrzymał swoje odznaczenie 3 stycznia 1688 roku w wieku 32 lat.
Źródła
- Opracowanie: Ziemowit Kołakowski
- Zbiory prywatne