Otto Friedrich von der Gröben

Z Kwidzynopedia - encyklopedia e-kwidzyn
O.F. von Gröben - rzeźba na katafalku grobowym w kaplicy. Fot. Lord
03 Dom, Grobenkapelle.jpg

Disce vivere, ut scias mori

Ucz się żyć, byś rozumiał umieranie

Wewnątrz kwidzyńskiej katedry, po lewej stronie od ołtarza, znajduje się kaplica i miejsce ostatniego spoczynku jednej z najznamienitszych XVII-wiecznych osób pochowanych w tutejszym kościele: Otto Fryderyka von der Groebena. Los wielokrotnie splatał życie rodu Groebenów z Królestwem Polskim, choć on sam zapewne nigdy nie czuł się Polakiem. Jego pełne burzliwych przygód życie uczyniło z niego osobę sławną i wysoko cenioną na dworach Prus i Polski. Urodził się na Warmii, w Napratach koło Lidzbarka Warmińskiego 6 kwietnia 1656 roku. Pochodził z jednej z najstarszych niemieckich rodzin wywodzących się z Saksonii. W Prusach rodzina osiedliła się w początkach XV wieku. Jego ojciec Jerzy Henryk za zasługi dla Prus mianowany został generałem i starostą Kwidzyna i Prabut. Syn poszedł w ślady ojca a sława rodu wyniesiona została daleko poza granice Prus i Brandenburgii.

Pierwsze lata swego życia Otto Fryderyk spędzał w okolicach Barczewa i Kwidzyna. W latach 1666 - 1673 uczęszczał do prestiżowego gimnazjum jezuickiego w Reszlu. Szkoła ta będąca w ewangelickich Prusach Książęcych jedną z nielicznych szkół katolickich stała na bardzo wysokim poziomie, co powodowało, że szlachta pruska chętnie posyłała do niej swoje dzieci. Tam w konwikcie szlacheckim młody Groeben zaprzyjaźnił się z wieloma Polakami. Pomimo uczęszczania do katolickiej szkoły, Otto do końca swoich dni pozostał protestantem.

W wieku 17 lat, w roku 1673 wziął udział w jednej z pierwszych dalekich wypraw. U boku polskiego pułkownika wojsk koronnych Krzysztofa Mellina udaje się na Maltę. Tam zaciąga się do wojska i w barwach Zakonu Maltańskiego walczy przeciwko Turkom i piratom. Przez tych ostatnich zostaje raniony w potyczce morskiej. Pływa po Morzu Śródziemnym. Zwiedza Korsykę, Sardynię, Sycylię, Cypr i Palestynę. Dociera do Ziemi Świętej. W Jerozolimie w księdze „Navis peregrinorum”, do której wpisują się pielgrzymi pozostawia swój wpis. Dociera na górę Synaj, zwiedza piramidy egipskie, wędruje wzdłuż wybrzeża, dociera do Tunisu. Stamtąd statkiem przeprawia się do Marsylii. Przez rok bierze udział w wojnie na terenie Włoch. Po ośmiu latach od wyjazdu z domu poprzez Paryż, Londyn, Holandię, Hamburg dociera do Berlina. Jest rok 1681. Dwudziestopięcioletni Otto Fryderyk zwraca na siebie uwagę Wielkiego Elektora - władcy Prus - Brandenburgii i wstępuje na jego służbę. Fryderyk Wilhelm, który pragnie zdobyć dla siebie zamorskie kolonie, powierza mu założenie fortu i instytucji handlowej na „złotym wybrzeżu” Afryki. Groeben zostaje mianowany majorem wojsk brandenburskich. Przyznacie, że jest to szybka i błyskotliwa kariera jak na 26 latka...!!!

W mieście Glückstadt leżącym nad rzeką Elbą zorganizowana zostaje ekspedycja składająca się z dwóch okrętów: 32 działowego „Churprinz” z załogą liczącą 60 osób i 12 działowego „Morian” z załogą liczącą 40 osób. Otto Fryderyk zaokrętowuje się na pierwszy z nich i 16 maja 1682 roku rozkazuje podnieść kotwice. Ekspedycja w drodze do Afryki zatrzymuje się na krótko na Maderze i Teneryfie, gdzie uzupełnia zapasy słodkiej wody i żywności. Wreszcie 27 grudnia 1682 roku, po prawie półrocznej podróży, oba okręty docierają do afrykańskiego brzegu niedaleko wioski Accoda. Płynąc dalej na północny zachód szuka dogodnego miejsca na założenie fortalicji. 1 stycznia 1683 roku w noworoczny poranek Groeben wbija w afrykańską ziemię flagę Brandenburgii. Wypełniając wolę Wielkiego Elektora bierze w posiadanie swojego władcy część „złotego wybrzeża”, zakładając w Afryce pierwszą niemiecką kolonię. 5 stycznia 1683 roku podpisuje umowę z wodzami plemienia „Ahanta” co pozwala mu w miarę bezpiecznie założyć osiedle i fort. Jako pierwszy gubernator kolonii ma mnóstwo pracy przy wznoszeniu niedaleko wioski Poquesoe (dzisiejsza nazwa Princes Town) fortu, któremu daje nazwę Groß Friedrichsburg. Twierdza ta wzniesiona na planie kwadratu, z czterema wysuniętymi bastionami po bokach, przetrwała do czasów nam współczesnych (na terytorium dzisiejszej Ghany). Położona na wysokim brzegu i dobrze ufortyfikowana, posiadała początkowo stały garnizon składający się z ponad 200 osób, w tym z 90 Europejczyków. Uzupełnieniem było 130 Afrykańczyków. Podczas prac budowlanych w tak ciężkim dla Europejczyków klimacie, na febrę zapada ponad 40 ludzi, w tym sam Groeben. Ciężko chory Otto Fryderyk o mało nie przypłaca tego życiem, bowiem na febrę umiera wielu członków ekspedycji. Trudy wyprawy i choroby doprowadzają Groebena do skraju wyczerpania. Zmuszony jest przerwać prace. Po blisko rocznym pobycie w Afryce, przekazuje dowództwo Groß Friedriechsburg swojemu następcy. Zostaje nim Philip Pietersen Blonck. Sam Groeben, po zaokrętowaniu na „Moriam” płynie na portugalską wyspę Świętego Tomasza w Zatoce Gwinejskiej. Tam pod opieką medyków powoli dochodzi do zdrowia. Kiedy tylko nabiera sił wyrusza dalej. Nie jest to przyjemny i łatwy powrót, gdyż okręt napotyka po drodze na silne sztormy, które o mało nie zatapiają „Moriam” u południowych wybrzeży Kamerunu. Mocno pokiereszowanego okrętu nie opuszcza jednak szczęście i dociera on „bezpiecznie” do portu w Hamburgu. Stamtąd Groeben wyrusza do Berlina, by zgodnie z rozkazem złożyć Wielkiemu Elektorowi raport z pomyślnie przeprowadzonej misji. Na dworze Fryderyka Wilhelma przebywa prawie dwa lata. W 1685 roku otrzymuje urlop, ale niespożyta energia i awanturnicza natura Otto Fryderyka po raz kolejny dają o sobie znać. W 1686 roku wyjeżdża na południe by zaciągnąwszy się do oddziałów wenecjańskich, brać udział w kolejnej wojnie i walczyć na terenie półwyspu peloponeskiego przeciw Turkom. Tam bierze udział w zdobywaniu miasta Methoi. Na wojnie odnawiają się dawne dolegliwości zdrowotne. Po powrocie z Grecji postanawia się „ustatkować”.

W uznaniu zasług zdobytych podczas pobytu w Afryce, oraz podczas służby na elektorskim dworze, w wieku 32 lat mianowany zostaje pułkownikiem armii brandenburskiej. Zostaje odznaczony Orderem Szczodrobliwości (Orden de la Générosité). W 1704 roku jest mianowany szambelanem (Kammerherr) dworu pruskiego. Po śmierci swego ojca w 1697 roku, za swoje zasługi, otrzymuje urząd Starosty Kwidzyna i Prabut. W 1712 roku odziedzicza po swoim stryju majątek w Nowej Wiosce, wraz z dobrami w Cyganach, Klasztorku i Kilach. W międzyczasie wstępuje na służbę polskiego króla Augusta II i służy mu najpierw jako pułkownik. Otrzymuje awans i zostaje generałem - pułkownikiem. Pełni obowiązki szefa pułku piechoty w polskim korpusie koronnym (informacje o tym zamieszcza nawet na tablicy w kaplicy po lewej stronie). 13 maja 1687 roku w wieku 31 lat żeni się po raz pierwszy z Anną Barbarą von Schlieben-Sanditten. Jego pierwsza żona umiera 29 lipca 1703 roku w wieku 31 lat w Słobitach. Po raz drugi ożenił się 22 kwietnia 1704 roku z liczącą sobie 23 lata Heleną Marią graf zu Waldberg. Jego druga żona zmarła 8 lipca 1710 roku. Rok później 18 sierpnia 1711 ożenił się po raz trzeci. Wybranką została Luiza Julianna von Canitz. Luiza przeżyła swojego męża i nadała ostateczny kształt wnętrzu kaplicy. Groeben dla siebie i swoich żon otrzymał w roku 1703 specjalną królewską zgodę, na dobudowanie do kwidzyńskiej katedry kaplicy grobowej. Przed swoją śmiercią zredagował testament, w którym zaznaczył, że w wybudowanej przez niego kaplicy, nikt więcej oprócz niego i jego żon nie może spocząć. Zmarł w Nowej Wiosce 30 stycznia 1728 roku dożywając sędziwego wieku 72 lat. Pochowany został i spoczywa do dnia dzisiejszego w kaplicy kwidzyńskiej katedry. Jego trzecia żona Luiza Julianna von Canitz zmarła 26 grudnia 1740 roku, przeżywając męża o 12 lat. Otto Fryderyk von der Groeben pozostawił po sobie 18 dzieci z trzech małżeństw, które przedłużyły ciągłość rodu. Dodatkowo pozostawił po sobie ciekawy dorobek literacki. Wydał swoje przeżycia w książce „Bergone und seiner Tugendhaften Areteen Lebens – und Liebesgeschichte” gdzie w pięciu rozdziałach opisał między innymi swój pobyt w Polsce. W 1694 roku sprowadził do Kwidzyna gdańskiego drukarza Simona Reinigera i wydał dwa swoje opisy podróży: „Orientalische Reise-Beschreibung des Brandenburgischen Adelichen Pilgers Otto Friedrich von der Gröben” i „Guineische Reise beschreibung. Nebst mit einem Anhange der Expedition in Morea”. Na uwagę zasługuje fakt, że były to pierwsze w historii książki wydane w Kwidzynie. Otto Fryderyk był postacią zdecydowanie wybijającą się ponad miarę swoich czasów. Gdybyśmy chcieli sfilmować jego życie z pewnością wyszedłby z tego niesamowity film przygodowy. Postać, o tak niespożytej energii, bardzo dobrze wykształcona, z zamiłowaniem do awanturniczego życia, tak znamienita dla historii miasta, została przez jego współczesnych mieszkańców niemal zupełnie zapomniana. Wystrój kaplicy, w której leży wraz ze swoimi trzema żonami wieńczy wszystkie życiowe dokonania tego niesamowitego człowieka.

Przykładowe stronice książki z 1694 roku "Guineische Reise beschreibung. Nebst mit einem Anhange der Expedition in Morea":

Ciekawostki

  • Brat Ottona Fryderyka, Henryk von der Groeben, urodzony w 1645 roku w Karszewie, brał udział w bitwie pod Wiedniem 12 września 1683 roku przyczyniając się do zwycięstwa Jana III Sobieskiego, a ród Groebenów za zasługi dla Korony Polskiej posiadał indygenat szlachty polskiej. Od 1920 do 1945 roku istniała w Kwidzynie poświecona Otto Fryderykowi ulica Groebena, która po wojnie przemianowana została na ulicę Polną. Sam zaś fort Groß Friedriechsburg wraz z innymi posiadłościami brandenburskimi w Afryce został sprzedany Holendrom w 1721 roku i nazwany Fort Hollandia. Dzisiaj jest jedną z większych atrakcji turystycznych w Ghanie. Wirtualnie możemy odwiedzić go wchodząc na stronę www.gondvana.de. Również w Google Maps (4º47’27’’N 2º8’2’’W) możemy podziwiać zdjęcia fortu w rozdzielczości, w której nie zobaczymy np. naszego Kwidzyna.
  • W Berlinie, wzdłuż nabrzeża Szprewy (niem. Spree) znajduje się ulica której patronem jest Otto Friedrich von der Gröben. Ulica nosi nazwę Gröbenufer Strasse.

Żródła

  • Autor opracowania - Ziemowit Kołakowski
  • Zbiory prywatne